Serniczek ryżowy z jabłkiem, żurawiną i czekoladą, zielona herbata z pigwą
Dziś oficjalnie kończę edukację. Bez żalu czy łez, szkoły nie lubiłam, a przyjaciół zatrzymam przy sobie. Liceum było dla mnie dużym przełomem, pełnym sukcesów, ale i porażek. Wiele doświadczeń, które zmieniły moje życie i wiele wspomnień zapadających na zawsze w pamięć. I jak zawsze musimy się wyróżnić i pewnie jako jedyna w szkoła w Polsce mieć zakończenie dzisiaj...
Pogoda lubi psuć plany, wiosna była i sobie poszła. W związku z tym planowany bieg na 5 km zastępuję ćwiczeniami w domu, a całonocną imprezę poza miastem na skromniejsze uczczenie w Lublinie. Na wszystko przyjdzie czas :)
pyszny serniczek! z przyjemnością bym go zjadła :) nawet teraz, mimo że jestem już po śniadaniu :D
OdpowiedzUsuńcoś się kończy, ale też coś się zaczyna! :))
Ja miałem zakończenie w czwartek:D
OdpowiedzUsuńdobijaj mnie dalej ;)
UsuńNie ma tego złego.. ;) swiadomosc, że to ostatni dzień szkoły jest bardzo motywujaca, wiec nie ma tu mowy o żadnym dobijaniu.
UsuńEj, nie to mialem na celu:d chodzilo mi raczej o to,ze wiele szkol rzadzi sie swoimi prawami i nie kazdy mial zakonczenie w piatek:D
UsuńTakiego śniadania pozazdrościć, słońce się pewnie zawstydziło i dlatego schowało :>
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Magdą - coś się kończy, coś zaczyna ;d
Udanego świętowania :)
Brzmi i wygląda pysznie ! :)
OdpowiedzUsuńŚwiętujcie i bawcie się dobrze ;)
Myślę, że nie tylko Wasza szkoła kończy rok maturzystów dzisiaj, spokojnie:)
OdpowiedzUsuńPoza tym, masz rację, na wszystko przyjdzie/przyszedł/przychodzi czas. Trzeba się z tym pogodzić, łatwiej się żyje, serio!:)
Oo, pierwszy raz widzę taki serniczek, z ryżem. Piękny wypiek. :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :)
Ten serniczek wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńMasz rację na wszystko przyjdzie czas:)
Na prawdę cudowne :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak jakaś super zapiekanka z zapiekanymi pomidorami :P
OdpowiedzUsuńWygląda super smacznie!
OdpowiedzUsuńJa też nie lubiłam swojej szkoły...
Serniczek na bogato, pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńCoś się kończy, coś zaczyna.. oby coś lepszego :)
też nie lubiłam swojego liceum, a jeszcze bardziej swojej klasy i wręcz nie mogłam doczekać się jego końca. i strasznie zazdroszczę Ci nadchodzących wakacji, najdłuższych :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to zapiekanka..wygląda mega smacznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietne śniadanie - serniczek ryżowy to zdecydowanie moje smaki :)
OdpowiedzUsuńJa chcę skończysz liceum jak najszybciej. Nie, że go nie lubię, ale po prostu wolę iść na studia.
Wiesz jaką mam ochotę na sernik?
OdpowiedzUsuńI go jeszcze nie zrobiłam...
koniec liceum , mnie to czeka za dwa lata....
OdpowiedzUsuńpyszny ten serniczek ryżowy , chętnie bym zjadła ;)
Ryżowy? Ojacię! Biorę. :)
OdpowiedzUsuńryżowy czy jakikolwiek inny serniczki wielbię i każdy skradnie, zawsze, moje serce ;]
OdpowiedzUsuńwygląda zachęcająco :DD! mniam <3 i rzeczywiście, jak ktoś wyżej wspomniał, to jabłko troche przypomina zapiekanego pomidorka :D
OdpowiedzUsuńMmmm pycha, uwielbiam takie zapiekanki :)
OdpowiedzUsuńDziwnie z tym poniedziałkiem, no, ale zapewne i tak już nikt nie chodził przez te ostatnie dni :)
jakoś późno to zakończenie. ja ze swoją szkołą żegnałam się bez cienia żalu ;)
OdpowiedzUsuńkiedy ja pigwę jadłam ?! :D
OdpowiedzUsuń