Domowy chleb żytni z ricottą z miodem, wiórkami kokosowymi, wanilią, miętą, truskawkami i surowymi pistacjami
Niestety jestem tym typem, który stres zajada. Dlatego mogłabym zjeść jeszcze 10 takich kanapek i nie czuć sytości. A stres jest- nie ma to jak dwa egzaminy w sesji, i dwa ustne. Idealny układ dla takiej GADUŁY jak ja (sarkazm). Jak to zdam, to chyba zdam wszystko. Trzymajcie kciuki, dziś zaliczamy kulturę popularną!
Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńMnie kanapki na słodko nie syscą ale to nie tylko przez stres... Jak się stresuje to w ogóle nic nie zjem. Pamiętaj jednak że stres jest zgubny :) Będę za Ciebie trzymać kciuki :) Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji ponownie zapraszam do udziału w kanapkowej akcji :)
Kanapki wyglądają obłędnie, a Tobie życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńmamo! chce takie <3
OdpowiedzUsuńUstne egzaminy sa najgorsze. Mam nadzieje, ze ci sie jednak udalo.
OdpowiedzUsuńps. nie moge sie napatrzec na te kanapki <3
no to piąteczka- nie chcę myśleć ile pochłonę przed maturą i mam tylko nadzieję, że zmieszczę się w szkolnych drzwiach ;)
OdpowiedzUsuńPowinnaś dostać oscara za te wszystkie kanapki, jakie sobie serwujesz <3
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki! :)
OdpowiedzUsuńKanapki są idealne, stres też mnie trzyma, więc jak będziesz robić jeszcze jedną porcję to też poproszę :D
mam nadzieję, że zdany dzisiejsiejszy egzamin :)
OdpowiedzUsuńkanapki wymiatają :)
Patrząc na te kanapeczki, to też bym zjadła z 10 :)
OdpowiedzUsuńwystarczą takie komentarze :)
OdpowiedzUsuńo mniam <3 Zjadłaaabymm takieee <3
OdpowiedzUsuńJeeeeju, cudowne kanapki!*.*
OdpowiedzUsuń