Czasem dobrze jest być na tak ambitnym kierunku, na który nikt nie czuje się zobowiązany ułożyć planu ;) Dłuższe wakacje zawsze spoko!
Owsianka zjedzona w Krakowie w towarzystwie nie tylko chłopaka ale i gadającego chomika :D Podarunku z okazji Dnia Chłopaka ;)
Szczęście to nienastawianie budzika. Dziś budzę się, zupełnie spokojna patrzę na telefon, a tam 10 godzina :o Nie pamiętam kiedy tak długo spałam. Chyba Kraków mi służy :P
jakie urocze miseczki!
OdpowiedzUsuńOo, jesteś w Krakowie? Może wpadniemy na siebie w mpk, tam najłatwiej się spotkać :P Czarnego sezamu chciałam zawsze spróbować, owsianka nim posypana wygląda niesamowicie. A co nienastawiania budzika - zgodzę się z tym, że to szczęście, ale raz na jakiś czas, właśnie w weekend, w tygodniu wolę mieć określony plan działania, bo chyba bym się pogubiła, a dzień pomyliła z nocą :>
OdpowiedzUsuńO ile będę się gdzieś przemieszczac mpkami ;) a w której części mieszkasz?
UsuńKraków jest piękny, nie ma co się dziwić :D
OdpowiedzUsuńmiłego dnia Tobie i Twojej miłości życzę ;)
Oj jak przyjemnie!Pyszne śniadanko i ten misio hi!!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy mój komentarz się dodał, ale chomik genialnie wpasował się w zdjęcie śniadania! Jak smakuje czarny sezam? :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie tak samo jak zwykly ;)
UsuńMi Kraków tez sluzy jesli chodzi o sen a tu jutro budzik na 6 ....nie chce ;/
OdpowiedzUsuńOjej :( ale dasz rade:*
UsuńJaki słodki miś :D
OdpowiedzUsuńMiseczka pełna przepysznych smaków :)
czarny sezam i u mnie czesto gosci <3 swietny kontrast robi :>
OdpowiedzUsuńmusze sie przejechac do babci po suszone wiśnie :D smaka mi narobilas