Omleciki jabłkowo- śliwkowe, z waniliową odżywka białkową, słonecznikiem i cynamonem podane z porzeczkami
33B/13T/70W
PRZEPIS /porcja/
40g mąki (u mnie orkiszowa)
jajko
białko jaja
15g odżywki białkowej (u mnie waniliowa)
małe jabłko
dwie śliwki
łyżka słonecznika
porzeczki
cynamon, szczypta soli
Suche składniki mieszamy. Dodajemy pokrojone drobno jabłko i śliwki. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywna pianę. Dodajemy do suchych składników żółtko, mieszamy. Potem łączymy delikatnie z białkami. Smażymy z obu stron na teflonowej patelni.Smakowały super z taką smażoną śliwką!
Ja się zaraz zbieram na trening, choć dzień aerobów lubię najmniej, ale czasem trzeba.
A po powrocie biorę się za robotę, bo od jutra mam gościa ;)
Muszę zacząć włączać śliwki do mojego jadłospisu :)
OdpowiedzUsuńidealna alternatywa dla mnie, bo nie umiem smażyć jednego konkretnego omleta poza cesarzem :P
OdpowiedzUsuńTradycyjnie muszę poruszyć temat, o którym wspomniałaś: ile razy w tygodniu robisz aeroby? :D
jeśli chodzi o same aeroby to raz/ dwa razy w tygodniu, ale raczej raz, bo są okropnie nudne :D
Usuńaa właśnie jak Ci idą ćwiczenia? :)
OdpowiedzUsuńwszystkie placki/omlety z owocem w środku smakują świetnie ^^
Dobra odmiana od jednego dużego omleta ;)
OdpowiedzUsuńAh, w końcu i ja będę mogła sobie zrobić takie pyszne placki! :)
OdpowiedzUsuńMoje oczy jedzą :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać aż skarmelizuję śliwki!
OdpowiedzUsuńfajne są takie małe omleciki :)
OdpowiedzUsuńPlacki jeszcze mi wychodzą, wiec na pewno takie przygotuje ;) Podziwiam za wytrwałość w ćwiczeniach :*
OdpowiedzUsuńDla mnie jesteś królową omletów, omlecików i placuszków ;)
OdpowiedzUsuń