Pudding z kaszy kukurydzianej z jabłkiem, waniliową odżywką białkową, twarożkiem, morelami, orzechami brazylijskimi, wiórkami kokosowymi i babką płesznik
28B/18T/63W
Ciągle myślę i myślę. Czasami tego w sobie nie lubię. Dziś obudziwszy się koło 4:30 nie mogłam zasnąć aż do 7, bo mózg mi zaczął pracować na pełnych obrotach. Najgorsze, że nie przynosi to i tak większych skutków. Ale dziś nie ma czasu na narzekanie, trzeba lecieć zrobić klatę i barki, potem do kosmetyczki, naszykować jakieś żarełko i jechać do dziewczyn. Wyjazd w piątek o 6, a ja nawet nie myślałam co spakować ;D
nie myśl tyle! spakuj się spontanicznie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać polskich moreli... :(
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz, że każda Twoja miseczka jest kwintesencją idealności? :)
OdpowiedzUsuńzapraszam:
http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
:)
Tak intensywnie trenujesz.. może pochwalisz się kiedyś efektami? :>
OdpowiedzUsuńniestety, mimo regularnych treningów 70% efektu to dieta, która u mnie leży i kwiczy, bo jeszcze do końca nie pokonałam kompulsywnego podjadania... ale jak tylko wrócę z wakacji to już biorę się za nową dietę i mam nadzieję do końca wakacji mieć co pokazać :D
UsuńWygląda apetycznie ;-)
OdpowiedzUsuńi te słodziutkie morele- pycha!
OdpowiedzUsuńZwykle nadmierne myślenie jest gubiące :/ Ale cóż zrobić?
OdpowiedzUsuńNo i znowu te morele ♥
Też tak często mam. Muszę nauczyć się mniej myśleć. Serio.
OdpowiedzUsuńDziś pierwszy raz zjadłam smażoną owsiankę, o której wspominałaś u mnie na blogu pod wpisem o sposobie na owsiankę. Przyrządziłam ją z twarogiem smażonym (też chyba od Ciebie podchwyciłam) i było reeeeeeeewelacyjne!
To super, bardzo się cieszę że smakowało :D
UsuńMniam :) Jeszcze chyba się nie zdarzyło, żeby było u Ciebie śniadanie, na które nie miałabym wielkiej ochoty. ;)
OdpowiedzUsuńOj, to nadmierne myślenie bywa czasem bardzo uciążliwe..