Pudding z kaszy kukurydzianej z jabłkiem, waniliową odżywką białkową, truskawkami i prażonym słonecznikiem nadziany twarożkiem i kremem czekoladowym
Późna wiosna i lato to zdecydowanie moje ulubione pory roku. Jesienne i zimowe smaki maja swój urok, ale nie ma to jak śniadanie z lodówki pełne słodkich, świeżych owoców.
PRZEPIS /porcja/
40g kaszy kukurydzianej
jabłko
truskawki
15g odżywki białkowej (u mnie waniliowa)
100g twarożku grani
łyżka kremu czekoladowego (lub dżemu/ czekolady, czego chcecie)
łyżka słonecznika
szczypta soli
cynamon
Kaszę gotujemy. Jabłko kroimy w kostkę i dodajemy do kaszy. Przyprawiamy. Gdy będzie kremowa zdejmujemy z ognia i mieszamy z odżywką. Prażymy słonecznik i dodajemy do kaszy. Połowę kaszy przekładamy do miski, na to nasze nadzienie i resztę masy. Wstawiamy do lodówki na noc, rano delikatnie przekładamy na talerz.
Wystarczyły dwa dni na siłowni bym była chodzącym zakwasem. Ale ciszę się. Jest mobilizacja do treningów, trzeba tylko zacisnąć pięści i trzymać dietę. Nie sądziłam, że powrót do właściwego żywienia będzie dla mnie taki trudny. Jest lepiej, teraz tylko do przodu.
PRZEPIS /porcja/
40g kaszy kukurydzianej
jabłko
truskawki
15g odżywki białkowej (u mnie waniliowa)
100g twarożku grani
łyżka kremu czekoladowego (lub dżemu/ czekolady, czego chcecie)
łyżka słonecznika
szczypta soli
cynamon
Kaszę gotujemy. Jabłko kroimy w kostkę i dodajemy do kaszy. Przyprawiamy. Gdy będzie kremowa zdejmujemy z ognia i mieszamy z odżywką. Prażymy słonecznik i dodajemy do kaszy. Połowę kaszy przekładamy do miski, na to nasze nadzienie i resztę masy. Wstawiamy do lodówki na noc, rano delikatnie przekładamy na talerz.
Wystarczyły dwa dni na siłowni bym była chodzącym zakwasem. Ale ciszę się. Jest mobilizacja do treningów, trzeba tylko zacisnąć pięści i trzymać dietę. Nie sądziłam, że powrót do właściwego żywienia będzie dla mnie taki trudny. Jest lepiej, teraz tylko do przodu.
Super! Bardzo mi się podoba ten przepis :)))
OdpowiedzUsuńświetny przepis i zdjecie!
OdpowiedzUsuńZapisuję przepis! ;) Bardzo fajnie wyglądają te czerwone, truskawkowe plamki. ;)
OdpowiedzUsuńo rany, chyba lepszego puddingu moje oczy jeszcze nie ujrzały! ♥.♥
OdpowiedzUsuńpyszny pudding, a kasze kukurydziana uwielbiam!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w jego wyglądzie <3
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda, niczym jakieś ciacho! Pomysłowy "chodzący zakwas" z Ciebie! :*
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam takiego smakowitego puddingu :)
OdpowiedzUsuń