733.


Serek wiejski z bananową granolą z patelni (płatki owsiane, słonecznik, wiórki kokosowe, nugatowa odżywka białkowa)


Wiiitaaam :) Jak minął weekend? Bo mi bardzo fajnie! Zatęskniłam za wakacjami, zawsze niedzielne powroty mnie przygnębiają. Moje zaangażowanie w studia jest równe zero, tak samo jak zainteresowanie nimi. Także dziś pojechałam na 7:30 na angielski i to by było chyba na tyle. Poza tym, że jednak przydałoby się napisać te eseje i zacząć projekt dyplomowy >.<

Komentarze

  1. u mnie wakacje się dopiero co zaczęły, ale jeszcze trudno myśleć o odpoczynku kiedy przede mną matura...
    granole z patelni są świetne, muszę znowu sobie taką zaserwować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. granola zachwyca! i tyle białka rano, mi też by się przydało bo czasem po godzinie głodna jestem :D
    nie rób tego, czego nie lubisz, ja rzuciłam studia, ktore mi się nie podobały i czuję się z tym świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Możemy podać sobie ręce jeżeli chodzi o zaangażowanie w studenckie obowiązki. Mi wszystko tak mozolnie idzie. I też powroty mnie nie uszczęśliwiają, ale cóż zrobić, jak się studiować zachciało :) Podeślij mi proszę paczuszkę z tą granolą, obłędnie wygląda! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oby motywacja do pracy Cię oświęciła :)
    Stęskniłam się za granolą!

    OdpowiedzUsuń
  5. Domowa granola-własnie mi przypomniałaś, że miałam zrobić! :)
    Z serii "złote rady"-wcześniej zaczniesz to wcześniej będziesz cieszyć się wolnością :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Weekend udany, ale wszystkie inne sprawy leżą, jak u Ciebie. Damy radę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja już kompletnie straciłam chęc do nauki :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Prosto i pysznie :) Muszę granolę zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  9. Prostota w najlepszym wydaniu!

    OdpowiedzUsuń
  10. Powroty z przerwy są najtrudniejsze :/ Ale już wkrótce majowy weekend ;)
    Cudna ta granola, wydaje się być bardzo chrupiąca *.*

    http://poranny-talerz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, ja też po tym weekendzie zateskniłam za wakacjami...
    Granola musiała byc pyszba! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pochrupałabym Twoją granolę *-*
    Ja jakoś też chodzę do tej szkoły, ale jakby nie...
    http://grapefruitjuicesour.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie moje studia ostatnio okropnie demotywują.. W pierwszym semestrze umiałam wykrzesać z siebie jakikolwiek entuzjazm a teraz chodzę tylko na to co muszę i tyle.. Każde zajęcia okropnie mi się dłuża i doskonale wiem co czujesz:(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie dużą motywacją! :)