Jaglany bananowy serniczek dwukolorowy, herbata Pu-Erh Slim
Został tylko rodzinny obiad i po świętach. Muszę Wam się przyznać, że przez wczorajszą wizytę u babci nie udało mi się wytrwać w postanowieniu. Rodzina naznosiła tyle pyszności, że mój słaby system obronny poległ. Nie pomogło nawet ciasto fasolowe, które wyszło pyszne. Trochę szkoda, ale z drugiej strony jeden dzień przecież niczego nie zmienia. Od dziś już pełna kontrola nad sobą. Może nawet zaraz poskacze z FitnessBlender, bo spaceru w Lany Poniedziałek nie ma co ryzykować ;)
Jak mijają Wam święta?
Jaglany bananowy serniczek dwukolorowy /porcja/
40g kaszy jaglanej
100g twarożku (u mnie grani)
jajko
łyżka kakao
banan
łyżka wiórek kokosowych
łyżka jogurtu naturalnego
100g twarożku (u mnie grani)
jajko
łyżka kakao
banan
łyżka wiórek kokosowych
łyżka jogurtu naturalnego
opcjonalnie słodzik
szczypta soli i sody oczyszczonej
szczypta soli i sody oczyszczonej
Kaszę jaglaną ugotować. Gdy trochę przestygnie
dodać twarożek, żółtko, sodę i banana i porządnie zblendować. Masę rozdzielić na dwie miski po równo, do jednej dodać kakao i dokładnie wymieszać. Do drugiej części dodać łyżkę wiórek kokosowych oraz jogurt, wymieszać. Ubić białko ze szczyptą soli i wyłożyć po równo do każdej masy. Wymieszać. Masy przełożyć do kokilki, najpierw ciemną, a potem białą. Piec w 180 st przez 30
minut.
Jaki cudowny, oczarował mnie. Łapię przepis:)
OdpowiedzUsuńŁee, jeden dzień serio nic nie zmieni. Obyś teraz trwała w postanowieniu. :D
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda taki serniczek ^^
OdpowiedzUsuńJeden (a raczej dwa bo jest jeszcze Boże Narodzenie) dzień nie zaszkodzi :D
Smacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńa myślałam o takim serniczku jaglanym, w moim przypadku tofurniczku - muszę go znowu zrobić! :)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia :*
Spisuję przepis od razu! Świetny! :)
OdpowiedzUsuńJaglanka i sernik? Oba uwielbiam, muszę poczynić taki wypiek ;)
OdpowiedzUsuńWow!! niesamowity :)
OdpowiedzUsuńBiegania w lany Poniedziałek też nie ma co ryzykować, ech... :D
OdpowiedzUsuńPo takim śniadaniu to i kontrola wydaje się prostsza ;)
Zwykłych serników nie lubię. Ciekawa jestem jak moje kubki smakowe zareagowałyby na taki jaglany :)
OdpowiedzUsuńSpadłaś mi z nieba tym serniczkiem! Już wiem jak wykorzystam resztkę kaszy jaglanej!
OdpowiedzUsuńZdrowie psychiczne jest tak samo ważne jak szczupła sylwetka a jeden wybryk nic nie zepsuje :)
OdpowiedzUsuńKawałek nieba na talerzyku :)
OdpowiedzUsuńWow! Zjadłabym teraz taki wypiek :)
OdpowiedzUsuń