Waniliowa kasza kuskus z bananem, serkiem waniliowym, migdałami, waniliową czekoladą, babką płesznik, solą, kawa miętowa
Za oknem znów biało. Czeka na mnie dzień wyczerpujący umysłowo i fizycznie, banan, czekolada, migdały i kawa były niezbędne.
"Nie
jesteśmy wcale wspaniałym pokoleniem.
Jesteśmy bandą przyspawanych do
internetu,
otępiałych od przestymulowania idiotów.
Zamiast przeżywać
cokolwiek,
myślimy tylko jak o tym przeżyciu poinformować resztę"
Jakub Żulczyk
ale pyszne dodatki, jest i banan, są migdały i czekolada, cudownie! :)
OdpowiedzUsuńsmaczne śniadanie:)
OdpowiedzUsuńKurcze, zazdroszczę śniegu :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na kuskus, w sumie nigdy go na słodko nie jadłam :)
Po takiej miseczce to siły zapewnione :)
OdpowiedzUsuńI chyba tylko u mnie zamiast śniegu sam deszcz na okrągło :(
pysznie:)
OdpowiedzUsuńMusze wyprobowac kasze kuskus na sniadanie ;)
OdpowiedzUsuńJa chcę śnieeg ! :D
OdpowiedzUsuńO tak, dobrze, że pomyślałaś o tych dodatkach, na pewno dają Ci kopa ;)
chcę już śniegu, oddaj trochę, wiem, że chętnie to zrobisz :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie sobie kuskus zajadam :)
brzmi niebanalnie ;)
OdpowiedzUsuńkawa o poranku to mój rytuał ;3
OdpowiedzUsuńFajne połączanie smakowe :)
OdpowiedzUsuńale sobie idealnie dobrałaś dodatki na ciężki dzień ;p po bananie, czekoladzie i kawie musiałaś mieć taaaakiego powera! ;)
OdpowiedzUsuńubóstwiam delikatny smak kaszy kuskus :)
OdpowiedzUsuńŚwietne dodatki na pracowity dzień :)
OdpowiedzUsuńCytat-okropny. Zulczyk zdecydowanie jest frustratem. Srednio twórczość tego pana lubię
OdpowiedzUsuń