Kasza jęczmienna z bananem, serkiem waniliowym, daktylami, kiwi, mieloną wanilią, ostropestem i cynamonem, kawa miętowa
2 godziny snu. Wszyscy klienci kawiarni przychodzą dziś na własną odpowiedzialność. Mogę gryźć.
A trzecia część Igrzysk Śmierci chyba mnie nie rozczarowała. Chyba, bo chcąc nie chcąc na początku odpłynęłam i nawet zdążyło mi się coś przyśnić. Starość nie radość.
Długo i szczęśliwie żyje się tylko w bajkach.
Suzanne Collins "W pierścieniu ognia"
musze się skusić na kaszę jęczmienną na słodko!
OdpowiedzUsuńu mnie też była dzisiaj kasza i też z kiwi! h5 :)
OdpowiedzUsuńświetne śniadanie:)
OdpowiedzUsuńWieki nie jadłam tej kaszy! A na slodko to nawet i nigdy :D Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze miseczka pełna pyszności! :)
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że pocięli Igrzyska na 2 części. Film zawsze dobrze obejrzeć, ale książka i tak wygrywa!
OdpowiedzUsuńPiękne śniadanie!
To nie klienci mają pecha a Ty bo za nieuprzejmość mozna sie pożegnać z posadą słonko. Lepiej bądź miła;)) tak bezpieczniej a i klienci są bogu ducha winni ze zarwałaś noc ( nie cierpię niemiłych sprzedawczyń i barmanek i kelnerek ble, zero profesjonalizmu)
OdpowiedzUsuńTeż chcę się wybrać na Igrzyska :) Wszyscy na razie przekonują mnie, że warto!
OdpowiedzUsuńŚniadanie, gdzie jest kiwi są takie rześkie, zawsze wyglądają na takie lekkie :)
OdpowiedzUsuńCzyli muszę koniecznie wybrać się do kina na kolejną część Igrzysk!
ja również nigdy nie jadlam tej kaszy w wersji na słodko :) może czas się przełamać? ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na wykorzystanie kaszy
OdpowiedzUsuńzapraszam do konkursu
http://coolinarnie.pl/2014/11/14173/jesienny-konkurs-z-kasza-do-zdobycia-ksiega-szefow-kuchni