Domowy chleb żytni z ricottą, miodem, prażonymi wiórkami kokosowymi, kiwi, ostropestem i cynamonem, kawa miętowa
To niesprawiedliwe, że ludzie nie zapadają w sen zimowy :/
Listopad, niemal koniec świata, kilka minut przed zmierzchem.
Schroniłem się w kawiarni, siadłem tyłem do światła.
Wolne? Zajęte - odpowiadam, rzucam kurtkę na to drugie krzesło.
Och, gotów jestem już wyjść z tego miasta, ręce wytrzeć o
liście, cały ten kurz, tłuszcz miasta
wytrzeć o liście, wyjdź ze mną, zobaczysz.
Znudzimy się i pozabijamy po tygodniu, ale pomyśl o tych
łunach, które pozostawimy za sobą, o tych wszystkich miejscach
i kobietach, mężczyznach; pomyśl - z jaką ulgą
będziemy krzyczeć w hotelowym pokoju, na najwyższym piętrze,
a nasze krzyki dotrą na pewno aż na
portiernię. Wolne? Już, już za chwilę będzie wolne - odpowiadam.
Marcin Świetlicki - Listopad
Te kiwi wywołuje uśmiech na mej twarzy, cudny kolorem :)
OdpowiedzUsuńchlebek z ricottą <3 a i ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńKocham Twoje zdjęcia! Nawet zwykłe kanapki wyglądają u Ciebie niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie się zgrałyśmy z tym kiwi :)
OdpowiedzUsuńW sen zimowy nie zapadamy, bo święta byśmy przegapili, o ;D
hej, zima jest fajna :) trochę mrozu nigdy nie zaszkodzi, ja się za tym stęskniłam i czekam na pierwsze płatki śniegu :D
OdpowiedzUsuńricottę dodawałam już wszędzie - do nalesników, omletów, kasz, owsianek... a z chlebem jeszcze nie jadłam, wstyd! ;p
OdpowiedzUsuńnie ma to jak domowy chlebek!
OdpowiedzUsuńKiwi chyba najbardziej smakuje mi właśnie na kanapkach :)
OdpowiedzUsuńWspaniale to wygląda, pozytywny element szarych dni, Koniecznie muszę zaopatrzyć się w kiwi :)
OdpowiedzUsuń