Ryż jaśminowy z prażonym w cynamonie jabłkiem, jogurtem naturalnym, ostropestem, miętą i cukrem trzcinowym, kawa miętowa
Najprościej, najlepiej. Może przez te dwa lata właśnie za tym tęskniłam.
Tajemnica
polega na tym, by czuć, że jest się komuś potrzebnym.
Wtedy człowiek,
choćby nie wiem co, zawsze znajdzie siły,
żeby sobie poradzić ze
wszystkim.
Najgorzej, kiedy ktoś się budzi rano
i nikogo nie obchodzi,
że się obudził.
To jest prawdziwe nieszczęście,
nie choroby, brak
pieniędzy, czy inne sprawy,
których ludzie tak się boją.
— A. Dymna
dzisiaj tak u Ciebie jesiennie i aromatycznie :)
OdpowiedzUsuńbo te najprostsze dania, klasyczne zestawienia zawsze smakują najlepiej :) w życiu często też tak jest - im mniej komplikacji i kombinacji tym łatwiej i przyjemniej :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie nie przepadam za tym, chyba tradycyjnym, ryże na słodko.
OdpowiedzUsuńwygląda ( i pewnie smakuje ) obłędnie :)
OdpowiedzUsuńja dopiero stawiam pierwsze kroki w blogsferze, zajrzysz do mnie ? : http://sleeplessincracow.blogspot.com/
ryż z jabłkami <3
OdpowiedzUsuńA ja nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam ryż na słodko!
OdpowiedzUsuńMoje smaki dzieciństwa :)
miseczka po brzegi wypełniona gęstym śniadaniem - to lubię :D
OdpowiedzUsuńsmaki dzieciństwa ;) szkoda tylko, że mama w taki sposób nie podawała tego ryżu ;p
OdpowiedzUsuńbo siła tkwi w prostocie. nic więcej do szczęścia mi nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńpysznie:)
OdpowiedzUsuńUkochany smak dzieciństwa *.* Czasami potrzebujemy trochę klasyki :)
OdpowiedzUsuńJak pysznie i aromatycznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda przesmacznie :) Tak kremowo :) Słodko i cynamonowo :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam tego ryżu w wersji śniadaniowej. Chyba czas nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuń