Kawowa owsianka z bananem, śliwkami duszonymi w cynamonie, serkiem kawowym, chipsami kokosowymi i babką płesznik, zielona herbata pomarańczowa
Kawa na mnie nie działa, ale smakuje wyśmienicie, dlatego ostatnio pochłaniam jej aż za dużo.
Mam nadzieję, że w pracy będzie dziś niewielki ruch, zwłaszcza wieczorem. Jak na szpilkach czekam do 20 i na (mam nadzieję!) historyczną chwilę dla polskiej siatkówki. Zaciskajcie kciuki! Chłopaki, wygracie to! :)
Ja tez trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńI na mnie tez kawa nie dziala, ale ją kocham i piję litrami :P
jesienne smaki z nutką kokosa- świetne! :)
OdpowiedzUsuńkocham to ja teraz tez piję litrami, bóstwo *-*
OdpowiedzUsuńkakao i banan i wiadomo, że pysznie :)
Ja też siedzę jak na szpilkach! :D
OdpowiedzUsuńPyszna ta Twoja miseczka *.*
Kciuki już zaciśnięte!
OdpowiedzUsuńA ja kawę lubię tylko w wersjach śniadaniowych, normalną piję z musu, bo na mnie jeszcze działa :D
te smaki w owsiance zachwycają! :)
OdpowiedzUsuńZ kawą mam tak samo! :)
OdpowiedzUsuńWygląda na pyszną, a i po składzie chyba tak smakuje :) Mam nadzieję, że uda mi się kogoś namówić, żeby jutro mi taką przygotował :)
OdpowiedzUsuńZapraszam nakrywka.blogspot.com
Na mnie nigdy nie działała, ale bardzo odpowiada mi jej smak(chociaż w sumie tylko tej rozpuszczalnej). Do owsianki jeszcze jej nie dodawałam :)
OdpowiedzUsuńKawa rozpuszczalna czy jaka? I ile łyżeczek? bardzo mnie zaciekawiłaś tym "składnikiem":))
OdpowiedzUsuńrozpuszczalna. a łyżeczek ile lubisz, ja daję dwie, bo uwielbiam smak kawy ;)
Usuń