Kasza kuskus z serkiem kokosowym, wanilią, jabłkiem, porzeczkami, kawą i chipsami kokosowymi, zielona herbata z mango
Tylko słodkie ostatnio toleruję. Na goryczkę życia.
Jak z moim postanowieniem? Średniawo. Treningi są, dieta leży i kwiczy. Wystarczy spojrzeć na wykończony w tydzień słoik Nutelli.
czasami trzeba sobie dosłodzić życie, choćby nutellą ;) a ważne, że jest chęć i motywacja do trenowania! ;)
OdpowiedzUsuńAle liczą się treningi! A na przyjemności trzeba sobie pozwalać! :)
OdpowiedzUsuńIle dodatków *.* Miseczka powala na kolana :)
OdpowiedzUsuńKokos i kawa w jednej miseczce? Już to sobie wyobrażam :)
OdpowiedzUsuńkocham kuskus na słodko.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ni powinnas sie przymuszac, skoro daje Ci przyjemnosc zjedzenie nutelli, to po co rezygnowac?:)
smacznie! :)
OdpowiedzUsuńjednak jesteś aktywna, a ja to co?! leń ze mnie, choć zdrowo jadam to mało co ćwiczę, poza aktywnością pod tytułem: bieganie na autobus, czasem po sklepach (najczęściej spożywczy :D) i szkole... :D
OdpowiedzUsuńzakochałam sie w tym zdjęciu, serio *-*
OdpowiedzUsuńSłodkie mogłabym jesc caly czas :D
OdpowiedzUsuńA ja się właśnie jakiś czas temu przerzuciłam na bardziej wytrawne dania, chóć ostatnio z powrotem trochę mnie ciągnęło już do słodkich smaków ;)
OdpowiedzUsuńKolory same zachęcają do jedzenia !
OdpowiedzUsuń