Chlebek bananowy z czekoladą i słonecznikiem, kawa
Doładowani energią z bananów i kofeiną ruszamy za chwilę na podbój świata ;) Pierwszy przystanek, Warszawa. Być może jutro się tu pojawię, być może nie, w każdym razie trzymajcie za nas kciuki.
Biorę aparat więc po powrocie na pewno podzielę się wrażeniami. Mam nadzieje, że będą tylko pozytywne!
Trzymajcie się, do usłyszenia w sierpniu!
Zapraszam do odwiedzania facebooka oraz instagram i śledzenia naszej podróży.
Kciuki w górę!
Zapraszam do odwiedzania facebooka oraz instagram i śledzenia naszej podróży.
Kciuki w górę!
CHLEBEK BANANOWY /keksówka 20x10 cm/
1,5 szklanki mąki
2 dojrzałe banany
1/3 szklanki jogurtu naturalnego
dowolna ilość cukru (u mnie dwie duże łyżki)
łyżeczka sody
jajko
sól, cynamon
dowolne dodatki (czekolada, bakalie, kakao...)
Banany rozgniatamy w misce widelcem, dodajemy resztę składników, dobrze mieszamy. Przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok 40 min w 180st.
Idealny chlebek! Moje ulubione smaki w jednym :)
OdpowiedzUsuńGodnie się "pożegnałaś", śniadanie klasyczne i pyszne. Miłego czasu ;)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńchlebek bananowy <3
OdpowiedzUsuńudanej podróży! :)
Trzymaj się, miłej podróży! :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś taki przygotuję :-)
OdpowiedzUsuńhttp://libellule21.blogspot.com/
Pysznie rozpoczęłaś dzień :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu :)
Bananowy uwielbiam, i trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńW jakiej ilości mam dodać "dowolne dodatki"? Mam na myśli kakao i bakalie? Nie chcę, żeby orzechy czy suszone owoce opadły na dno :(
OdpowiedzUsuńja daję wszystkiego po łyżce i nigdy nic mi nie opadło na dno ;)
Usuń