519.kasze



Lodówkowy kuskus waniliowy z bananem, malinami, miętą, twarożkiem grani i wiórkami kokosowymi, zielona herbata z mango



Jedziemy się opalać! Słońce przypieka, warunki idealne. Wieczór też zapowiada się całkiem miło. A ja uczę się nie mysleć o tym co będzie tylko czerpać radość z chwili.

Komentarze

  1. warto spróbować się tego nauczyć.
    lodówkowego kuskusu nie jadłam, jakoś nie mogę się do tej kaszy przekonać na słodko.

    OdpowiedzUsuń
  2. udanego dnia, korzystaj z pięknej pogody!
    śniadanie na lato - idealne! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja dalej nie znam smaku kuskusu na slodko... :x Miłego opalania, nie spiecz się za bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo ostatnio u Ciebie mięty :) Zresztą tak samo jak u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale pyszności! Aż zazdroszczę *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. lodowkowy kuskus najlepszy u Ciebie <3!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy wpis. :)))

    Pozdrawiam

    nutkaciszy.blogspot.com
    truskawkowa-fiesta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama bym się poopalała , tylko nad jakąś wodą :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie dużą motywacją! :)