508.



Owsianka (bez gotowania) z truskawkami, serkiem wiejskim, olejem kokosowym, cynamonem, miętą, chipsami kokosowymi, surowymi pistacjami i daktylami, kawa adwokat




Lato powitane w zacnym gronie, w zacny sposób. Teraz pozostaje tylko czekać, aż słońce i wysokie temperatury sobie o nas przypomną. Naprawdę chciałabym pożegnać się na jakiś czas z kurtką i swetrem. Oczekując znów zanudzam truskawkowym śniadaniem i zbieram motywację na niedzielę w pracy. Szczerze? Wcale mi to nie przeszkadza, przynajmniej będę miała jakieś zajęcie.

Komentarze

  1. Zawsze można nosic dwa swetry lub sweter i bluzę...

    Mi pogoda pasuje bo sesja nadal,ale wakacjowiczom współczuję:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda bardzo ciekawie, ale dla mnie trochę za dużo wszystkiego by było "smakowo" ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepięknie owsianka wygląda ,że aż szkoda ją jeść : ) Spróbuję zrobić hehe ; )
    http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też w końcu chciałabym zrzucić jesienne ciuchy >.< U mnie właśnie pada deszcz :(
    Ostatnio ciągle mam ochotę na owsianki! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. U Ciebie jak zawsze pyszna różnorodność w miseczce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. na pierwszych dwóch zdjęciach myślałam że truskawki to papryka! :D hahaha

    OdpowiedzUsuń
  7. jak zwykle bajeczny misz masz :D

    http://fitdevangel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie dużą motywacją! :)