459.



Domowy chleb żytni z pastą kokosowo- porzeczkową, kawa marcepanowa



Trzymajcie kciuki, bo ciężki dzień przede mną.

Pasta kokosowo- porzeczkowa /porcja/
pół kostki twarogu
dwie garście porzeczek
dwie łyżki prażonych wiórek
biała czekolada
łyżka amaretto
mięta, szczypta cynamonu i gałki muszkatołowej
szczypta soli i pieprzu
Twaróg rozgniatamy widelcem, dodajemy wszystkie dodatki, wstawiamy na noc do lodówki.

Komentarze

  1. Niesamowite połączenie smaków! Nawet mi do głowy nie przyszło. W dodatku śniadanie idealnie pasuje do kwiatków- śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzecie zdjęcie jest genialne, napatrzeć się nie mogę :o
    A kciuki oczywiście, że trzymam!

    OdpowiedzUsuń
  3. kokos + porzeczka = świetne połączenie smakowe!

    OdpowiedzUsuń
  4. Boskie kwiaty i ta pasta kapakowa mniam *.* W takim razie trzyam kciuki <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia!! :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten twaróg wygląda nieziemsko! Zainspirowałaś mnie do zrobienie podobnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolor tej pasty mnie kupił! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. kciuki zaciśnięte, jak zwykle ;)
    podeślij mi trochę porzeczek proszę :) albo już lepiej cały słoiczek tej pasty! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. porzeczków mi brak! tych z krzaka prosto
    nie wiem czy nie za późno, ale trzymam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. CUDOWNE ZDJECIA! zakochałam sie :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdjęcia standardowo- obłęd!

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie dzisiaj też był ciężki dzień...
    kolory Twoich past mnie dalej zachwycają <3

    OdpowiedzUsuń
  13. piękne zdjęcia, piękne kwiaty! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zachwycam się, po prostu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie dużą motywacją! :)