146.




Owsiane placki z jabłkiem, czekoladą, wiórkami kokosowymi (wszystko w środku) i resztą jabłka, zielona herbata wiśniowa

W niektóre poranki nawet zdjęcia nie wychodzą. 

Komentarze

  1. E tam, jak dla mnie ze zdjęciami jest wszystko w porządku. A placuszki świetnie się prezentują, bardzo smacznie je nafaszerowałaś. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj przesadzasz:) owsiane z takimi dodatkami musiały być genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale sniadanie definitywnie Ci wyszlo :) Te placuszki musialy byc przepyszne

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają świetnie. Skusiłaś mnie na kakaowe placki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Samo zdrowie ;)
    Herbata wisniowa! *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. A cóż Ty chcesz od tego poranku? :(

    Jabłkowo-czekoladowe placki. Jest czekolada? Jest jabłko? Jest impreza!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pożarłabym ^^ :D
    Co Ty chcesz od zdjęć? Są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na szczęście dzisiaj poranek nie jest tym, o którym piszesz w poście:)

    Ale te placki mają bogate wnętrze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Owsiane, uwielbiam! Pyszne dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. przecież zdjęcia są fajne ;)
    pyszne placuszki, owsiane i czekoladowe - uwielbiam to połączenie <3

    OdpowiedzUsuń
  11. ja to tak często mam! chcę jakoś ładnie pokazać śniadanie, a tu lipa..

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowne! :D Kusisz nimi, kusisz :D

    OdpowiedzUsuń
  13. widzę, że zapracowana jesteś ostatnio. Mam nadzieję, że po średnim poranku później było już tylko lepiej :*

    OdpowiedzUsuń
  14. jutrzejszy poranek będzie lepszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. owsiane placuszki są very very good ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdjęcia mogą nie wychodzić, ważniejsze że samo śniadanie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie dużą motywacją! :)