53.

                              
Ryż na budyniu nugatowo-czekoladowym z bananem i mandarynką, zielona herbata z maliną



Uwielbiam te budynie i nic na to nie poradzę ;p
Rany, dziś już sobota. Ferie zleciały tak szybko! Okropnie nie chce mi się wracać do szkoły. Jedyne pocieszenie jest takie, że jeszcze tylko dwa miesiące.

Miał ktoś z Was może styczność z książką Sary Kirkham "Jak zacząć biegać"? Bo rozważam jej kupno i nie wiem czy warto ;)

Komentarze

  1. Nugatowo-czekoladowy z bananem i mandarynką... Po prostu bajka <3

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany, całość brzmi bosko <3 Mogę się wprosić na takie śniadanie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A, i jak właściwie zrobiłaś ten ryż? :) Ugotowany na wodzie dodałaś do budyniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, pół torebki wsypałam do szklanki gotującej się wody, dodałam banana i budyń :)

      Usuń
  4. ryżu na budyniu to jeszcze nie jadłam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tego budyniu, ale całe śniadanie wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy nie jadłam budyniu nugatowo-czekoladowego, ale wygląda super apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Narobiłaś mi ochotę na ryż!.

    OdpowiedzUsuń
  8. BUDYŃ NUGATOWY?! Skądże takie cudo wzięłaś? <3
    Ten ryż wygląda jak owsianka :) jest obłędny!

    OdpowiedzUsuń
  9. A nie myślałaś żeby spróbować po prostu od prostego planu treningowego z bieganie.pl np? Są naprawdę fajne, sama z nich korzystam :))

    Cudownie wygląda Twoje śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam takie improwizacje śniadaniowe:)

    OdpowiedzUsuń
  11. pycha , ten smak ryżu genialny *-*

    OdpowiedzUsuń
  12. Budyniowy ryż, pycha! Ale tego budyniu jeszcze nie próbowałam, przy najbliższych zakupach będę musiała załadować do koszyka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ryż na budyniu? Brzmi pysznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. też lubię budynie z tej serii, już same w sobie są pyszne, a z takimi dodatkami to o raju<3

    OdpowiedzUsuń
  15. Osobiście nie lubię ryżu, ani budyniu.
    O książce nie słyszałam... Nie mogę pomóc :<

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie jadłam ryżu na budyniu, muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ojej, ten budyń mnie zachwyca! :) pyszne śniadanie!
    dwa miesiące i najdłuższe wakacje w życiu Cię czekają! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jadłam ten budyń. Jest przepyszny. A lubisz ten z maliną? Próbowałaś?

    OdpowiedzUsuń
  19. Pysznie :) Z budyniem to wszystko dobre <3

    OdpowiedzUsuń
  20. wielbię ten budyń całym sercem, ale truflowy chyba jeszcze bardziej. :)
    genialny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  21. a cóż to za budyń? chcę taki! chcę! <3
    jakie 2 miesiące? do świąt? przecież to tylko 36 dni;))

    oooo, z książką nie miałam styczności, ale może sama się w nią zaopatrzę?:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mniaam, czekoladowy ryż i banan! Ostatnio za ich smaki dałabym się pokroić :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Hm, ale najdziwniejsze jest to, że taka chęć zamknięcia się na innych pojawiła się po tym, kiedy zaczęłam korzystać z propozycji znajomych. Poszłam do klubu! Co jeszcze jakieś dwa miesiące temu wydawało mi się być niemożliwe w przeciągu najbliższego roku. Co więcej, wcześniej byłam przeciwna tego typu zabawom. Chyba głównie dlatego, że sama nie potrafiłam się na to odważyć.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie dużą motywacją! :)