598.


Krem z kaszy kukurydzianej z serkiem wiejskim, gruszką, płatkami kukurydzianymi, cynamonem, ostropestem i słonecznikiem prażonym w soli, kawa orzechowa



Poranek zimny, ciemny i deszczowy. Dobre śniadanie, ciepła kawa, zakwasy w brzuchu. Od ćwiczeń czy zbyt dużej dawki śmiechu? Więcej takich wieczorów jak wczoraj poproszę.

"Oddychaj tlenem, a nie wspomnieniami.
I nie obracaj się. Nie obracaj."

Komentarze

  1. śmiech to zdrowe, brzuch pracuje ;D
    poranek taki sobie, ale z pysznym śniadaniem i kawą staje się od razu przyjemniejszy... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, zdecydowanie zbyt chłodny poranek, a to dopiero początki. Dobrze, że zawsze można się rozgrzać pysznym śniadaniem i kawą! :) Czasami mam wrażenie, że to ratuje mi życie - śniadania i kawa. I dla takich duetów można się jakoś wyczołgać z ciepłego łóżka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od śmiechu to brzuch może boleć :D
    A takiego kremu muszę spróbować, bo jestem ciekawa tego połączenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie śniadanko przynajmniej trochę ociepla te zimne poranki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że wieczór był udany :)
    U Ciebie jak zwykle pełnia różnorodnych smaków ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli od śmiechu, to więcej takich zakwasów Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. też mam zakwasy w brzuchu od śmiechu chybaa :DD
    ale tym kremem to ja jestem zafascynowana *.*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie dużą motywacją! :)