Kawowy krem z płatków jęczmiennych z bananem, serkiem naturalnym, wiśniami, czekoladą z chilli, morwą białą, chilli i solą morską, zielona herbata z granatem
Wczoraj wróciwszy załamana po zajęciach, zastałam na biurku słodką przesyłkę od Manufaktury Czekolady . Znalazłam w niej dwie tabliczki gorzkiej czekolady 70% kakao- jedna z dodatkiem chilli, a druga imbiru. Dziękuję serdecznie!
Wszystkich zainteresowanych zapraszam na stronę Manufaktury. Zaznaczę tylko, że Manufaktura Czekolady Chocolate Story to jedyny zakład w Polsce, który czekoladę wytwarza ręcznie bezpośrednio z ziaren kakaowca. Odbywa się to w tradycyjny sposób, tak jak przed wiekami. Bez spulchniaczy i półproduktów. Sekret dobrej, prawdziwej czekolady? Ziarno kakaowca, tłuszcz kakaowca i cukier trzcinowy. I nic więcej. A w mlecznej jeszcze mleko w proszku. Czyli nic tylko kupować i oddać się tej uzależniającej przyjemności! (:
U mnie w śniadaniu wylądowała dziś, oczywiście, ta z chilli. Coś czuję, że, zwłaszcza ona, nie poleży za długo w szafce i zaraz zniknie w tajemniczych okolicznościach, haha- chyba nie można było lepiej trafić ze smakiem? (; Wspaniale rozpływa się w ustach, pozostawiając lekko ostrą nutkę chilli. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że smak nie ma porównania z tymi czekoladami dostępnymi w przystępnej cenie w sklepach. Poza tym przyczynia się do wytwarzania hormonów szczęścia, a fenyloetyloamina zawarta w kakao jest jednym z elementów tzw. chemii miłości, także to był dobry wybór na początek weekendu! Polecam serdecznie.
A dziś wieczorem jadę na ognisko. Pierwsze w tym raku, takie z prawdziwego zdarzenia. Trzymam mocno kciuki za pogodę i mam nadzieję na niezapomnianą zabawę.
Ta z chili na pewno by mi zasmakowała, zwłaszcza, że dobrej firmy :)
OdpowiedzUsuńUdanej zabawy!
Póki co u mnie pogoda zapowiada się dobrze, to może i u ciebie też będzie tak przyjemnie :D
OdpowiedzUsuńCzekolada z chili to chyba najlepsza, jaką kiedykolwiek jadlam (co prawda Lindta, ale była przepyszna). W takim razie ogniska miłego!
OdpowiedzUsuńchyba kiedyś do Ciebie wpadnę na taki krem, bo sama nigdy raczej się nie zmuszę żeby do zrobic haha :D :3
OdpowiedzUsuńZnów jak zawsze taka genialna z genialnym środkiem miseczka *.* !
OdpowiedzUsuńo matko, koniecznie muszę coś stamtąd zamówić! :)
OdpowiedzUsuńKawa, banany i serek? Cudo! Mogę liczyć na przepis?
OdpowiedzUsuńWspółpracy gratuluję - dodatkowe osłodzenie zawsze się przydaje. ;)
50g płatków jęczmiennych zalałam wodą. Gdy napęczniały ugotowałam je z pokrojonym bananem, solą, dwoma łyżeczkami kawy i szczyptą cynamonu oraz chilli, wstawiłam na noc do lodówki. Rano zblendowałam z opakowaniem serka naturalnego (Bielucha) i garścią morwy. Podałam z odmrożonymi wiśniami, morwą i czekoladą (:
UsuńDzięki. :D
Usuńczekolada z chili to ostatnio mój numer jeden :)
OdpowiedzUsuńmamo. obie jak dla mnie stworzone. i z chilli, a z imbirem chyba jeszcze bardziej. raj, nie tam żadne milki
OdpowiedzUsuńdokładnie! ja na codzień żyję na Milkach więc różnica jest gigantyczna.
Usuńi ja właśnie ani Milek ani Wedla nie lubię (pierwsze za słodkie, drugie-... kwaśne?). na co jak na co, ale na czekoladę warto wydać te 3zł więcej :)
Usuńogniska ze znajomymi nie mogą być niemiłe przecież!
Ja chyba jestem strasznym profanem bo milki uwielbiam. Bardziej niż tą a z Krakowskiej manufaktury czekolady. Ale taka ? Taka to może być zupełnie co innego :)
UsuńI tak - mało co tak bardzo poprawia nastrój jak dostanie tabliczki czekolady poczta :)
ale ja też lubię Milki! nawet teraz rozpływam się nad tą z karmelem i orzechami :D
Usuńsłyszałam, że są nieziemskie! musze wyborobowac kiedys ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych czekolad ;)
OdpowiedzUsuńkocham te kremy! a czekolady tak ciekawe w smaku, że sama chętnie bym podjęła taką pyszną współpracę :)
OdpowiedzUsuńKurczę, zazdroszczę współpracy, bo ta firma jest na prawdę genialna! I gratuluję Ci, bo to w jakimś stopniu sukces.
OdpowiedzUsuńCzekolada na pewno była rewelacyjna, chyba aż sobie zakupię na osłodę <3
Udanego ogniska :D
Zjadłabym taki krem *.* Muszę zrobić zapas płatków! :D Połączenie w miseczce obłędne!
OdpowiedzUsuńA czekolady bym Ci porwała!