Owsianka z jabłkiem, serkiem wiejskim, cynamonem, malinami i płatkami kukurydzianymi, zielona herbata truskawkowa
Wczorajsze wykłócanie średnio owocne... Z francuskiego ta kobieta bez serca nie widzi, że ZASŁUGUJĘ na tą 4, bo to ocena za trzy lata, a nie jeden semestr! Wszyscy tak oceniają, a ona jedna nie może. Oj dobra, nie zamierzam teraz poprawiać jakiegoś sprawdzianu z zeszłego semestru więc sobie daruję. Z woku pracę oddałam i liczę na pozytywny wynik. Czekam do czwartku. Poza tym jeszcze muszę powalczyć z polskiego w piątek. I chyba (oby) będzie spokój. Wiem, jestem mało ambitna. Nie chce mi sie walczyć o francuski i nie chciało o matmę. Ale szczerze, kto zwraca uwagę na oceny ze świadectwa maturalnego? Chyba tylko moja mama ;p
Dziś dzień w sumie przyjemny. Nic nie robienie w szkole, a po południu ćwiczenia. Znalazłam ostatnio nowe-
TU. Potrzebuję jakiejś odmiany od MelB i Chodakowskiej ;)) Mam plan żeby w czwartek spróbować pobiegać ze 20 min (szybko mi przeszło marzenie o godzinie ;p), ale zobaczymy jak z pogodą. Bądź co bądź, od wczoraj jest cudowna <3
pycha.. ;) dawno nie jadłam kukurydzianych. ; o
OdpowiedzUsuńMagia kolorów z Twoich zdjeć zawsze mnie powala :) Mam ochotę na Cornflakes!
OdpowiedzUsuńjakie radosne, kolorowe śniadanko;)
OdpowiedzUsuńo jej, pychota :) moje ulubione dodatki :D
OdpowiedzUsuńjak różowo :) ten kolor toleruję jedynie w śniadaniu :) i przypomnialaś mi że wieki nie jadłam płatków kukurydzianych!
OdpowiedzUsuńMasz najbarwniejsze śniadania w blogosferze! Jak wchodzę do Ciebie, to od razu pojawia mi się uśmiech na twarzy. :)
OdpowiedzUsuńMalinki <3 Ale pychotka!
OdpowiedzUsuńNo godzina na początek to wysoki próg i raczej właśnie lepiej zacząć od mniejszych dystansów, żeby się nie zrazić ;)
Walka o oceny nie świadczy o ambicji, moim zdaniem. Swoje umiesz, warto czasami się postarać, ale żeby poprawiać jakiś sprawdzian sprzed pół roku, tylko po to, żeby na świadectwie maturalnym była jakaś tam ocena? Nie dajmy się zwariować. To świadectwo schowasz głęboko w szafie, kiedyś przypadkiem je znajdziesz i zerkniesz. I tyle. Rząd cyferek, a wiedza jest w głowie! :))
OdpowiedzUsuńPłatki kukurydziane! Zapomniane już przeze mnie chyba na amen:(
ojejkuu, aż chce się patrzeć, tyle tu kolorów !:)
OdpowiedzUsuńNie no i jesteś kolejną osobą, która dzisiaj kusi owsianką jabłkową. A do tego cynamon i serek wiejski, też taka chcę... ^_^
OdpowiedzUsuńTwoje śniadania są tak pełne kolorów. aż chce się jeść ;)
OdpowiedzUsuńJa też olałam już oceny, bo nie zamierzam sobie psuć nerwów tylko dlatego, żeby komuś udowadniać, że powinnam mieć taką a nie inną ocenę. Wolę siedzieć w domu i uczyć się do matury- bo na to generalnie będą zwracać uwagę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wypakowane miseczki :)
Próbowałam ćwiczyć z tą panią, ale szybko mi się odwidziało. :)
OdpowiedzUsuńDobre śniadanko ^^
intensywnie kolorowo w Twojej miseczce :D
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się tak tymi ocenami - ja z perspektywy czasu powiem Ci (po 4 latach od matury ;) ), że żałuję tylko jednej - która była dla samej mnie ważna ;) a tak - hulaj dusza :D i tak wszyscy popatrza na wyniki z matury...a to już zupełnie inna historia.. ;)
Płatki kukurydziane kojażą mi się z dzieciństwem :) w owsiance musiały smakować pysznie.
OdpowiedzUsuńOj tak pogoda idealna :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna zawartość miseczki i te intensywne kolory! Super :)
owsianka boska !! z malinkami i wiejskim - pycha <3
OdpowiedzUsuńowsianki jeszcze z platkami kukurydzianymi nie łączylam, ale intryguje mnie to połączenie :D za 3 lata? Jakas dziwna nauczycielka *.*
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje kolorowe śniadania! poza tym najważniejsze będą wyniki matury, a nie oceny na świadectwie! :)
OdpowiedzUsuńOptymistyczne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPięknie, kolorowo :) Bardzo podobają mi się zdjęcia. Samą owsiankę również bym spałaszowała :D
OdpowiedzUsuńAle kolorek i pyszne dodatki :D
OdpowiedzUsuńOj tam oceny, ja przestałam się nimi przejmować od pierwszej lekcji w liceum, a potem już z górki ;P Łatwo się przestawić na bardziej olewający tryb i powiem Ci że dobrze to działa, mniej stresu i więcej czasu na inne ciekawsze rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńMalinkami narobiłaś mi smaka i chętnie wrzuciłabym takie do mojej wieczornej miseczki z musli ;)
jak zwykle kolorowo i pozytywnie :) nikt nie zwraca uwagi na oceny ze świadectwa maturalnego i całe szczęście ;p
OdpowiedzUsuńjak płatki to dla mnie tylko z mlekiem ;d
OdpowiedzUsuń